Egipcjanie wierzyli, że dzięki mumifikacji dusza zwierzęcia, tak jak człowieka, będzie mogła żyć tak długo jak zachowane jest jego ciało.
Są cztery główne powody, dla których chciano zachować dusze zwierząt:
- Mumifikowano ich części albo w całości, jako prowiant do zaświatów, np. Tutanchamona zaopatrzono w zapas mięsa.
- Mumifikowano ukochane zwierzęta domowe, żeby być z nimi w zaświatach. Na przykład ulubiona kotka Totmesa III dostała takiego zaszczytu i dostała piękny sarkofag.
- Różni bogowie byli symbolizowani przez różne zwierzęta. Prawdopodobnie uważano, że niektóre z nich mają specjalny kontakt z bogiem, którego są żywymi symbolami. Dlatego używano ich jako swego rodzaju posłańców do bogów. Pielgrzymi przybywający do świątyń z prośbami obiecywali bogom, że jak im pomogą to dadzą bogu w ofierze mumie symbolizującego go zwierzęcia. Być może wierzono, że takie zwierzę będzie mogło w zaświatach przypominać bogu o osobie, która ofiarowała taką mumię.
- Uważano, że bogowie mogą się wcielać w swoje symbole kultowe, tj. posągi czy wybrane zwierzęta. Takie zwierzę traktowane było jak żywy posąg symbolizujący danego boga. Mieszkało w świątyni i otaczane było czcią należną bogu. Po śmierci było mumifikowane i grzebane z przepychem.
Mumifikowanie zwierząt było charakterystyczną cechą kultury egipskiej w I tysiącleciu przed nasza erą. Najstarsze pochówki zwierząt, związane z jeszcze dokładnie niepoznanymi wierzeniami, pochodzą z terenu Sahary i datowane są na VI tysiąclecie przed naszą erą.