Jak wiele ludów starożytnych, tak i Egipcjanie mieli święta związane ze wspominaniem zmarłych i odwiedzaniem ich grobów. Różne regiony Egiptu miały własne celebracje i związane z tym tradycje. Najlepiej nam znanym, które odbywało się w Tebach, było Piękne Święto Doliny, odbywające się co roku przez dwa dni w połowie maja.

Najstarsze wzmianki o tym święcie pojawiają się w czasach Średniego Państwa (lata około 2025-1700 p.n.e.) i związane są ze świątynią faraona Mentuhotepa II, który ustanowił w Tebach nową stolicę Egiptu. Sanktuarium to było ważnym elementem celebracji „egipskich zaduszek”. Jednak początki tego święta są zapewne znacznie starsze niż czasy Mentuhotepa II.

Przebieg tych uroczystości znamy z czasów Nowego Państwa (około 1550-1069 p.n.e.). Rozpoczynały się one wczesnym rankiem w świątyni w Karnaku, gdzie wynoszono z sanktuarium posąg boga Amona, głównego boga Teb. Posąg ten, jako oblicze kultowe, w które wcielała się dusza bóstwa, był zamknięty w specjalnej przenośnej kaplicy, tak żeby zwykli śmiertelnicy nie mogli na niego spojrzeć. Posąg w asyście faraona, kapłanów, muzykantów, śpiewaków i mieszkańców Teb był niesiony w uroczystej procesji, wnoszony na ozdobioną kwiatami barkę i przepływał na niej przez Nil na zachodni brzeg. Strony tej rzeki miały swoją symbolikę. Wschodni brzeg był miejscem gdzie co rano rodziło się słońce, więc kojarzył się z życiem. Zachodni był miejscem jego zmierzchu i zejścia do podziemnego świata zmarłych. Dlatego więc Egipcjanie preferowali zachodni brzeg jako miejsce umieszczania cmentarzysk.

Po dotarciu na zachodni brzeg, do podnóża tebańskich wzgórz, gdzie znajdowała się nekropola, posąg był niesiony do świątyni grobowej obecnie panującego faraona. Po drodze znajdowały się specjalne miejsca postoju, gdzie posąg zatrzymywał się, a wierni mogli prosić o błogosławieństwa lub wyrocznie. Procesji tej towarzyszyły tłumy mieszkańców Teb, którzy odwiedzali w czasie tego święta groby, a dokładniej kaplice grobowe swoich bliskich. Wierzono, że tego dnia dusze zmarłych wychodzą z grobów, żeby powitać Amona oraz biorą udział w ucztach na cmentarzu.

Było to święto radosne, w czasie którego ucztowano i pito na nekropoli. Ludzie odwiedzali nie tylko groby zmarłych, ale również były to okazje do spotkań towarzyskich. Kiedy zapadał zmierzch, posąg Amona uroczyście wnoszono do świątyni królowej Hatszepsut, gdzie spędzał noc. W późniejszych latach Nowego Państwa posągowi Amona towarzyszyły rzeźby przedstawiające jego żonę Mut i syna Chonsu. Wizyta Amona i jego rodziny na zachodnim brzegu była też symbolicznymi odwiedzinami Ozyrysa, zmarłego boga, który był władcą zaświatów.

Następnego dnia posąg Amona był wynoszony ze świątyni Hatszepsut i kontynuował wraz z panującym faraonem odwiedziny świątyń grobowych zmarłych faraonów, tak jak Egipcjanie odwiedzali ze swoimi rodzinami groby bliskich. W ten sposób umacniano więzy między królem, zmarłymi władcami a głównym bogiem Egiptu czasów Nowego Państwa. Święto kończył uroczysty powrót posągów do ich miejsc kultu w Karnaku, a na nekropolę tebańską wracała dostojna cisza. Wszak nie przypadkowo patronką tego cmentarza była bogini Meretseger, której imię znaczy „Kochająca ciszę”.

Miriam Stead „Egyptian Life” British Museum, 1986, il.il 82 (Photographic credits: The British Museum, Peter Hayman)