Właśnie trwają wstępne badania w ramach Warsaw Mummy Project. Mumie skanujemy za pomocą tomografii komputerowej oraz poddajemy prześwietleniom promieniami Roentgena. Współczesna technika pozwala zobaczyć, co kryje się pod bandażami, bez potrzeby ich odwijania.

Celem badań jest zdobycie jak najdokładniejszych informacji na temat płci, wieku oraz śladów po przebytych chorobach i patologicznych zmianach na kościach u naszych obiektów. W przypadku mumii zwierząt sprawdzamy dodatkowo, do jakich gatunków należą szczątki.

Zastosowanie najnowocześniejszego sprzętu, jakim dysponuje klinika Affidea w Otwocku, umożliwiło zbadanie, na jakie choroby mumie cierpiały za życia. Zebrane dane będą jeszcze opracowywane komputerowo i poddane głębokiej analizie, tak żeby mumie przemówiły do nas po ponad 2000 lat i opowiedziały nam historię swojego życia, a może nawet i śmierci.

Na razie możemy spojrzeć na twarz kapłana Panepiego, który żył w IX lub VIII wieku p.n.e., i zobaczyć, co zabrał ze sobą w zaświaty. Wiemy już, że był niewątpliwie płci męskiej, ponieważ na obrazach z tomografii widzimy zmumifikowanego penisa.

Dzięki tomografii komputerowej odkryto również, że między warstwami bandaży kryje się amulet w kształcie skarabeusza. Na jego powierzchni nie stwierdzono śladów korozji, więc najpewniej został wykonany ze szlachetnego metalu lub dobrej jakości kamienia. Skarabeusze były jednymi z najważniejszych amuletów, jakie zmarły Egipcjanin powinien zabrać w swoją ostatnią podróż.

Odkrycie to pokazuje znakomicie, jak dokładny jest używany przez nas sprzęt i jak szczegółowe dane pozwala uzyskać. Wcześniejsze badania, wykonywane wiele lat temu, nie ujawniły tego jakże ważnego zabytku. Na podstawie uzyskanych obrazów będzie można wydrukować jego replikę na drukarce 3D. Z pewnością to nie ostatnia rzecz, jaką uda nam się odkryć podczas badań…

To dopiero pierwsze rezultaty analiz. Nasze badania przypominają zadawanie pytań żywemu pacjentowi, np. „Ile masz lat?”, „Jak tam zdrowie?”, „Przebyte choroby?”, „Co jadasz?”, „Czy się stresujesz?”, tylko nasi „pacjenci” nie mogą nam już sami tego powiedzieć. Zastosowane techniki badawcze i nasza wiedza pozwolą uzyskać potrzebne odpowiedzi.