Nie każdy wie, że Egipcjanie nadawali poszczególnym zwierzętom imiona. Dotyczyło to nie tylko domowych ulubieńców, jednak gatunków raczej ściśle wybranych. O ile nie dziwi nadawanie imion psom, koniom czy nawet małpom, o tyle zaskakuje, że imiona otrzymywały także krowy, a poświadczone jest tylko jedno imię kocie. Mogły one nawiązywać do wyglądu lub innych cech zwierzęcia (np. rączości), stając się wtedy tzw. imionami mówiącymi, a czasem stanowiły po prostu… numer. Co więcej, zwierzęta mogły dostawać imiona ludzkie, a zdarzało się, że nawet i teoforyczne – odnoszące się do bóstwa.

Foto 2: Imię psa, prawdopodobnie Behukai, które było obcojęzyczne i oznaczało antylopę, zapewne oryksa.